masquerade, paper faces on parade |
|
| prowizoryczna sypialnia #1 | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Admin Admin
| Temat: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 9:41 pm | |
| | |
| | | alexander
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 9:48 pm | |
| przyszli tu z unusual, chociaż to pewnie kiepskie okreslenie tego w jaki sposób się tu znaleźli, bowiem mozart nie odsuwał od niej rąk przez cały ten czas, macając to po tyłku, to po biodrach i innych częściach ciała, do których udało mu się dotrzeć w ruchu i przez sukienkę, która przeszkadzała mu teraz nie mniej niż samej unusual, jeśli nie bardziej. głosujmy. aha, padli na łóżko. | |
| | | fanny
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 9:54 pm | |
| pewnie rozpinała mu w tym czasie guziki od koszuli, nawet gdy padli na łóżko próbowała rozpiąć koszulę. gdy jej się udało powoli zaczęła zdejmować ubranie z jego cudnego ciała, mrr. coś mu na pewno fajnego szeptała do ucha i śmiała się jak głupia, zaczęła mocować się z sukienką - musisz mi pomóc z tą szmatką, którą mam na sobie - mruknęła w tym czasie całując go w kąciki ust | |
| | | fanny
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:07 pm | |
| pewnie uciekła o dwie godziny wcześniej, zostawiając maskę, jeje | |
| | | alexander
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:16 pm | |
| i że niby nigdy nie dowie się kto to był?. za karę ustalam, że ją przeleciał! | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:25 pm | |
| przywędrowali tutaj zupełnie osobno, żeby podgrzać atmosferę, bo gdyby od progu obmacywali się jak ci wcześniej, nie byłoby tak zabawnie jak teraz, przynajmniej tak uważała betty. zamknęła drzwi za alejandro, licząc na to, że babyface dojdzie, bo zaginęła gdzieś w tłumie - wolisz grzeczne dziewczynki, czy raczej nieokiełznane? - zapytała, unosząc brwi, kiedy snuła się powoli po pokoju, udając, że absorbują ją znajdujące się tu bibeloty. to jak pewna scena z marzycieli! oglądałaś? | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:32 pm | |
| nie, nie oglądałam, ale chciałam i chcę obejrzeć. - nieokiełznane - mruknął bez cienia wątpliwości. oczywiście, że wolał nieokiełznane, zwłaszcza jednorazówki, czyli panienki na jedną noc. grzeczne dziewczynki najpierw trzeba urabiać, prawić komplementy z kosmosu, masz oczy jak dziury wyszczane w śniegu itp. a tego mu się nie chciało robić, zwłaszcza, że był napalony dzięki betty i bf. nie miał też zamiaru czytać z nią biblii ani innych takich rzeczy, więc odpowiedź była w tym wypadku oczywista - zgaduję, że ty takową jesteś, pani x - wymruczał. | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:35 pm | |
| -panno - poprawiła go, bawiąc się w jakiś twardy akcent, ale nie wiem dlaczego, po prostu chciałam to gdzieś napisać. dobrze, że nie nazwała siebie rozchełstaną brunhildą, czy równie okropnie i perwersyjnie, jak prosto z holenderskiego burdelu, tylko po prostu pchnęła alejandro na łóżko, siadając mu w okolicach bioder, jednak trochę niżej, żeby móc spokojnie mieszać mu w bokserkach. pochyliła się, całując go w usta - tell me something good, tell me that you love me, yeah, tell me somethin good, tell me, tell me, tell me, tell me that you like it - nuciła, przepraszam, pewnie wyszło jej to seksownie. | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:43 pm | |
| rozchłestana brunhilda z holenderskiego burdelu xd skoro zabawiała się z zawartością jego spodenek, to jego pan prężny musiał w szybkim tempie stanąć na baczność. był już prawie gotowy do wystrzału, poza tym powiem ci że jestem chyba obrzydliwa xdd w każdym razie wsunął dłonie pod jej bluzkę, czy cokolwiek ona tam miała i zaczął macać ją po cyckach. trochę obawiał się, że zaraz maski im się zlecą, jednak jak na razie zdawały egzamin.alejandro w każdym razie próbował dobrać się niemal na oślep, do jej dolnej części garderoby, co chwilę podnosząc się, by móc wybadać językiem jej podniebienie. | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:48 pm | |
| ugly betty była wystarczająco nakręcona samym faktem anonimowego seksu, także że tak powiem dłonie alejandro pod jej ubrankiem dodawały tylko oliwy do ognia. objęła go mocniej udami i przez moment chciałam, żeby zerwała z niego koszulę, ale to jednak głupie, więc rozebrała go w sposób cywilizowany, nie ogłuszając uprzednio maczugą, ani nic z tych rzeczy. wyginając śmiało ciało, całowała jego usta, kości policzkowe, obojczyki i co popadnie, przy okazji mocując się z klamrą jego paska i ogólnie spodniami, które może w końcu udało się jej zdjąć, oczywiście, kiedy wczęśniej z niego zeszła, bo nie była dumbledorem, żeby zrobić to siedząc na alejandro, cudów nie ma, jak to mówiła moja nauczycielka chemii. | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 10:55 pm | |
| alealejandro więc znalazł się nad nią kiedy z niego zlazła, po czym uniósł jej biodra i wszedł w nią od razu przechdząc do szybkich i głębokich ruchów xd w każdym razie jeszcze ni zdarzyło mu się uprawiać seksu z kimś czyjej twarzy nie mógł widzieć, nie wiedząc kim dokładnie ta osoba jest, więc wiadomo, że przyprawiało go to o przyjemny dreszczyk. w każdym razie celował w jej punkcik g, pewnie celnie, bo nie mamy zbyt dużo czasu do 23! xd | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:02 pm | |
| skoro celował w jej punkcik g, betty była w niebo wzięta, pod każdym względem ,bo pewnie szybki numerek z nieznajomym figurował na jej check liście. wpiła się w jego usta, co było trochę niebezpieczne, biorąc pod uwagę poziom podniecenia jaki ją ogarnął, także ugryzła go w wargę, z której pocieła krew, którą w jakiejś dziwnej ekstazie zaczęła zlizywać, nadając ich stosunkowi wampiryczny wymiar. mocno ściskała bo udami w biodrach i pozwalam ci czynić honory i pierwszej zdradzić tożsamość! | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:05 pm | |
| również był a niebo wzięty, nawet jeśli go gryzła i zlizywała z jego ust jego krew ;o pewnie mu też było dzisiejszego wieczora wyjątkowo dobrze. pewnie liczył na to, że panna x zostanie jego dziewczyną do łóżka (drugą!!), kiedy w końcu ujawnią przed sobą swoją tożsamość. zerknął kątem oka na zegar, kiedy było już po wszystkim, po czym zdjął z siebie maskę i...
*zmienia niczek* | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:07 pm | |
| | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:08 pm | |
| -kurwa mać! - zawołała, odskakując od niego jak oparzona i pewnie w sekundę zapomniała jak dobrze było jej jeszcze chwilę temu - ja pierdolę - dodała jeszcze, patrząc na niego lekko przygarbiona. zastanawiała się czy nie uciec, nie zdejmując maski, bo upokorzenie jakiego własnie doznała było większe niż największe ;c. w końcu jednak zdjęła maskę oraz blond perukę, bo obstawiam, że jakoś musiała ukryć swoje rude loki i patrzyła na othella kompletnie zrezygnowana. | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:13 pm | |
| ale też głupia, jej cipka odebrała jej wzrok i pewnie nie zauważyła jego tatuażów z czipsów. chyba oti ostatni raz był na takiej imprezie, ale chyba raczej nie bo mi się to podobało xdd zgłupiał, nie wiedział co jest grane, więc zapiął rozporek, poderwał się z łóżka i zerwwał z edie maskę siłą! modlił się tylko, by edie nie okazała się jego mamą, albo nie wiem. le prędzej stawiał na lex xd ujrzał jednak edie, co chyba było gorsze niż te dwie opcje wzięte razem! cóż othello miał robić. otworzył szeroko oczy, doznając szoku i...pisnął jak panienka, jakby widział przed sobą bukę! odskoczył od niej, o mało co nie zabijając się o dywan - ojapierdolekurwajegozajebanawdupęmać - powiedział łapiąc się za głowę - edie! to ty!!!! - xdd | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:16 pm | |
| zapowietrzyła się, na szczęście nie przyjmując koloru swoich włosów i zastanowiła przez moment czy powinna się dalej na niego wydzierać, czy uciec przez okno, czy popełnić harakiri na samym środku dywanu. wybrała opcję numer 69, mianowicie doskoczyła do niego całkiem zgrabnie i zwinnie, takze nie mógł się zorientować, że to robi, pewnie posiadła umiejętność teleportacji i zaczęła go całować. trochę się dziewczyna zapomniała, ale doszła do wniosku, że seks z othellem był na tyle przyjemny, że chciała to powtórzyć. tak jest, dobrze czytasz. hha. | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:23 pm | |
| - kurwhmmmpfa - tyle zdołał z siebie wydobyć, kiedy go całowała. w sumie nie wiedział, czy to przez jej mechanizm obronny, czy przez co, w każdym razie najbardziej znienawidzona przez niego ruda małpa w sztokholmie okazała się być ogniem w łóżku. nie wiedział czy to dobrze, czy to źle, zwłaszcza, że panikował. ale w sumie raz się żyje. pewnie wiedząc teraz, że to edie, to napalił się jeszcze bardziej, bo świadomość, że jej nie znosi, a się z nią bzyka była chyba jeszcze bardziej nakręcająca niż zeszłym razem ;d oddał pocałunki i tym razem to on popchnął ją na łóżko, hihi. | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:28 pm | |
| to chyba jedyna para, która nie siedzi teraz vis a vis siebie, robiąc wielkie oczy. kto by pomyślał. i kto by pomyślał, że naprawdę sądziłam, że to raczej gustavo, albo ktokolwiek typu phillip ;p. czekała na niego na łóżku with legs wide open, czując rosnące podniecenie. w życiu nie przypuszczałaby, że najlepszy numerek jaki zaliczy w swoim nie tak długim życiu odbędzie się z osobą na widok której dostawała gęsiej skórki i innych nieprzyjemnych objawów niekoniecznie skórnych, cośtamcośtam - to pojebane - wymruczała tuż przed wpiciem się w jego usta, od których na moment się odsunęła - i przepraszam za wargę - dodała z szelmowskim uśmiechem, wplatając dłoń w jego krótkie włosy. objęła go nogą, to znaczy założyła mu ją na pośladek, hihi, czując zbliżający się kolejny orgazm. to znaczy czuła to intuicyjnie, bo jeszcze w nią nie wszedł. | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:33 pm | |
| ja już na początku wiedziałam, że to ty, ale myślałam, że to brooklyn xd othello się tym razem również zbytnio nie ceregielił. znowu wyjął ze spodni swojego wacusia i wszedł w nią po raz kolejny dając edie&othello tonight show. posuwał ją ostro, zostawiając swój gorący oddech na jej klatce piersiowej, którą co chwilę muskał ustami - wiem, że to jest pojebane, bo ja cię kurwa nienawidzę - ale to chyba tylko jeszcze bardziej zaogniało to, co się teraz działo w tym łóżku. | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:38 pm | |
| -ja ciebie bardziej - napisałam mocniej, ale po chwili zastanowienia uznałam, że to nieodpowiednie słowo w tej chwili. edie dyszała dosyć ciężko, jednak mimo wszystko nie jak stara lokomotywa, bo daleko jej było do takowej, dzięki bogu, obejmując othella chudymi ramionami za szyję, w dosyć ciasny sposób. nie chciała go udusić, tak w razie wątpliwości - mocniej othello - done, i said it. dłonie edie prześlizgnęły się na plecy othella, po których przejechała paznokciami, dając upust swoim emocjom we wszystkich kolorach tęczy . | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:42 pm | |
| jak śpiewał norbi, kasa czy inny polski pjosenkarz:' mocniej mocniej mocniej'. a nie, to piasek chyba był. mniejsza. w każdym razie zastosował się do słów edie i penetrował ją na tyle mocno, że momentami moło to nawet boleć, jednak dla othella seks z edie + jej ból stanowiłoby kwintesencję przyjemności, zwłaszcza, że produkowała mu szramy na plecach. wpił się potem w jej usta i ugryzł w ją w język na tyle mocno, by poczuć jej krew w ustach i na tyle słabo, by go jej nie odgryźć xd | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:49 pm | |
| trochę się ich boję, zwierzaki kochane. skończą ten seksik bez rąk, uszu i języków jak tak dalej pójdzie. powiem ci, że mimo wszystko edie odpowiadała ta łóżkowa agresja, czy jakkolwiek to inaczej nazwać. odwzajemniła mu się ponownie nagryzając jego wargę, powodując tym samym otwarcie jego ranki, która zdążyła się zasklepić. czubkiem języka zlizała ciepłą krew, następnie całując dosyć namiętnie usta othella. a potem wszyscy umrą na hiv, którym othello zarazi biedną edie, hihi, żenujący żart prowadzącego - nienawidzę cię, othello, jak ja cię nienawidzę - wychrypiała mu w usta, co brzmiało raczej jak wyznanie głębokich uczuć miłosnych. xd | |
| | | othello
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Pią Cze 18, 2010 11:57 pm | |
| | |
| | | edie
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 Sob Cze 19, 2010 12:02 am | |
| i pewnie uprawiali dziki seks aż do rana, hychyc | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: prowizoryczna sypialnia #1 | |
| |
| | | | prowizoryczna sypialnia #1 | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|